wtorek, 24 września 2013

Od Todda

Dziś w nocy, śniło mi się coś dziwnego. Ale top było takie realne! Wyszedłem po cichu, i usiadłem przy granicy. Pustym, jakby nieobecnym wzrokiem patrzyłem w dal, jakby czekając na coś, co było tak blisko...
****
Rano byłem już u siebie. Westchnąłem cicho. Tutaj wszystko było takie samo, jak tam. Nie chciałem do tego dopuścić. Wyszedłem nad wodę. Zobaczyłem kilka psów, odchodzących do lasu. Usiadłem, i spojrzałem w odbicie. Nagle gwałtownie sie odwróciłem. Stał/stała za mną...
<Kto chce dokończyć>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz