Wszystko zmienia się tak szybko... Nowi członkowie dołączają bardzo szybko, a sfora się rozwija. Dzisiaj musimy pójść jeszcze z Reilą na małe zwiady, aby zapoznać się z terenami. Czeka nas mnóstwo pracy...
Usłyszałem kroki. Po zapachu rozpoznałem, że to właśnie Reila. Uśmiechnąłem się lekko, gdy się przysiadła.
- Na co patrzysz? - spytała.
- W dal. Myślę, co tam jest...
- Dzisiaj się pewnie dowiemy.
- Nie mamy wyjścia - spojrzałem jej w oczy. Były jak zwykle piękne i pełne blasku.
- Jakiś jesteś spokojny ostatnio...
- Na serio? - zdziwiłem się. Trzeba to zmienić...
Dla potwierdzenia decyzji powoli przysunąłem się do Reili i gdy byłem blisko... Skoczyłem na nią i wrzuciłem ją do wody. Wyszczerzyłem kły w szczerym uśmiechu i zaśmiałem się głośno.
< Reila? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz