sobota, 21 września 2013

Od Lessi

Postanowiłam sobie pochodzić po terenach. Biegałam, skakałam. Trochę jak szczeniak. Ale w sumie chciałam sobie pobiegać. Moja podróż była bardzo nudna. Nie chciałam o tym myśleć. Spotkałam jakiegoś psa. Uśmiechnęłam się. Podeszłam bliżej.
- Hej - rzekłam - jestem Lessi.
Pies na mnie spojrzał. Usiadłam...

<Jakiś samiec?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz