Warknęłam. Ten pies nadal nie odczepiał się o de mnie. Zbliżyłam się do niego i zaczęłam mówić:
-Nie chcę żyć tak jak inni. Mdli mnie gdy widzę te wszystkie miłe pieski, które podlizują się wszystkim, by zdobyć tylko przyjaźń. To bezsensu. Nie uważasz? Po co komu przyjaźń? Po co komu miłość? Przecież i tak nie wiesz czy osobnik płci przeciwnej cię nie zdradzi. Ale i tak zaczęłam mówić osobny wątek. A więc… nie zamierzam być tak jak inne psy. A… i nie Ulbie też namolnych psów- powiedziałam i spojrzałam kpiąco na Russel`a.
<Russel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz