niedziela, 13 października 2013
Od Lessi
Dzisiaj rano obudziło mnie poranne słońce. Wstałam niechętnie. Wyciągnęłam się. Wyszłam przed jaskinię. Rozejrzałam się dookoła. Nagle w oddali ujrzałam sarnę. Pobiegłam w jej stronę. Rzuciłam się na nią. Burczało mi w brzuchu. Więc czym prędzej ją zabiłam. Po chwili zjadłam ją. Była soczysta. W oddali dojrzałam pewnego psa. Nie wiedziałam kto to podeszłam. Spojrzałam na niego , po chwili poszłam do lasu. Położyłam się pod drzewem. Zasnęłam..........
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz